Polska bielizna czy bielizna z sieciówki: co wybierasz?
Polska bielizna wpędza w kompleksy zagraniczną konkurencję. Czemu więc wiele kobiet nadal kupuje w popularnych „sieciówkach”? Dlaczego polska bielizna z salonu przegrywa ze sklepami odzieżowymi? Jako firma bieliźniana, która od początku projektuje, szyje i tworzy bieliznę w Polsce, przygotowaliśmy dla Ciebie parę sugestii.
Nie będziemy Cię przekonywać. Podzielimy się tylko perspektywą, w której hasło: #MadeinPoland przyświeca nam – w Promees – od początku istnienia. Mamy nadzieję, że dzięki temu poznamy się lepiej :)
Polska bielizna #MadeinPoland vs bielizna z sieciówki
Bielizna z sieciówki nie jest zła, ale musisz mieć świadomość, na co się decydujesz podczas zakupów. Powinnaś wiedzieć, jakie konsekwencje ponosisz, gdy wybierasz bieliznę w sieciówce. Często nie zastanawiamy się nad innymi opcjami. Automatycznie kupujemy tam, gdzie zawsze: w kolejnym sklepie odzieżowym, który nie ma niczego wspólnego z bielizną. Robimy to, bo: „tanio”, „szybko”, „łatwo”…
A zastanawiałaś się, czy warto?
Nie każda bielizna #MadeinPoland jest dobra. W Internecie znajdziesz jednak mnóstwo cenionych (nie zawsze popularnych) marek, które tworzą fantastyczne produkty. W tym znaczeniu polska bielizna to jakość! Znamy tę branżę doskonale, dlatego wiemy, że masz wiele możliwości na zakup świetnej, polskiej bielizny: nie mówimy tylko o Promees, ale również o innych, krajowych markach.
Polska bielizna jest jak dobry lekarz, do którego powinnaś iść, jeśli chcesz wyzdrowieć i pokonać chorobę. Fakt – wizyta kosztuje więcej, ale masz pewność, że zostaniesz wysłuchana i odzyskasz zdrowie. Bielizna z sieciówki przypomina natomiast ogólne porady, które znajdujesz na internetowych forach. Są darmowe (a przynajmniej tańsze), ale czy na pewno pomogą Ci zwalczyć chorobę?
Polskie produkty przegrywają z zagranicznymi
W Polsce borykamy się z kompleksem niższości. Obecnie zaczyna on zanikać, ale przez wiele lat uważaliśmy, że polskie produkty są gorsze, a „zagraniczne są lepsze”… To widać w branży bieliźnianej! Czasami nie zastanawiamy się, jaki stanik i majtki kupujemy. Liczy się tylko metka z nazwą zagranicznego i znanego producenta. Jeśli w parze z popularnością, idzie również jakość – nie ma w tym nic złego! Najczęściej jednak jest odwrotnie, co ma negatywne konsekwencje dla Ciebie i Twojego zdrowia.
Powiedzmy sobie wprost: polska bielizna nie jest gorsza! A już na pewno nie dlatego, że została stworzona w Polsce.
Dlaczego polska bielizna jest droższa?
Kiedy kupujesz tanią bielizną z sieciówki, uważasz że oszczędziłaś pieniądze, prawda? W rzeczywistości je straciłaś!
Dlaczego?
Bo za kilka miesięcy będziesz musiała kupić nową. Tania bielizna zacznie się odkształcać, szybko zużywać i przestanie spełniać swoje funkcje, jak chociażby dobre i komfortowe podtrzymywanie biustu. Co więcej, najczęściej jest wykonana z gorszej jakości materiałów, które są mniej przyjazne dla skóry… W konsekwencji wydasz więcej pieniędzy na „tańszą” bieliznę, niż gdybyś kupiła droższy, ale lepszy jakościowo produkt, który posłuży Ci na lata!
Dlaczego jednak polska bielizna jest droższa?
Wbrew pozorom nie chodzi tylko o lepsze materiały. Na ostateczną cenę wpływa, chociażby: pensja pracowników, jakość pakowania, oryginalność projektów czy ilość stworzonych kompletów. Kiedy weźmiemy to pod uwagę, okazuje się, że sieciówka może zarobić więcej na staniku za 50 zł, niż polska marka na staniku za 150 zł…
Czy teraz rozumiesz, dlaczego bielizna z sieciówki jest tania?
Tamtejsze marki najczęściej obniżają ceny poprzez wybór gorszych i tańszych materiałów. Niektóre firmy przenoszą produkcję do biednych krajów azjatyckich, gdzie mogą płacić niższe (w porównaniu do zachodnich standardów) pensje pracownikom. Ponadto masowa produkcja jednego wzoru znacząco obniża koszty produkcji oraz przygotowania nowego projektu.
Jakość, która kosztuje, ale efekty są bezcenne
Rozumiemy, że polska bielizna może być dla niektórych osób za droga. Poza tym niskie ceny staników i majtek w sieciówkach są kuszące. W takiej sytuacji zachęcamy jednak do zmiany perspektywy.
Bielizna nie jest tylko „kolejnym ubraniem” jak bluzka, koszula czy spodnie. To pierwsza warstwa, którą ubierasz na ciało. To ona ma bezpośredni kontakt z miejscami wrażliwymi i intymnymi! Jakość bielizny decyduje więc nie tylko o żywotności produktu i Twoim komforcie, ale również o Twoim zdrowiu…
Uważamy, że lepiej jest mieć mniej biustonoszy, majtek i akcesoriów, ale lepszych jakościowo. Po co Ci szafa pełna bielizny, w której czujesz się źle i która traci swoje właściwości po kilku praniach?
Jak wygląda polska bielizna?
Kiedy porównasz bielizną z Polski i bieliznę z sieciówki, szybko zauważysz, że ta druga jest robiona dla „wszystkich”. W tym przypadku oznacza to, że jest robiona dla „nikogo”!
Co to znaczy?
Jeśli próbujesz wszystkich zadowolić, istnieje duże prawdopodobieństwo, że będziesz „poprawna”, „mało oryginalna” i „nijaka”. Jeśli nie wiesz, na kim Ci zależy, będziesz robiła wiele, aby wszyscy Cię zauważyli. Produkowana masowo bielizna z sieciówki zazwyczaj nie wyróżnia się niczym oszałamiającym.
Trudno się temu dziwić, skoro dąży do tego, aby „wszyscy” ją lubili.
Polskie marki – a przynajmniej ich większość – wiedzą dokładnie, dla kogo tworzą biustonosze, majtki i akcesoria. Ponadto polska bielizna jest tworzona według filozofii, którą wyznaje marka. W efekcie nie ma tutaj masowej produkcji, tylko skrupulatne tworzenie oryginalnych kolekcji, skierowanych do zainteresowanych osób.
Wspierajmy produkty #MadeinPoland!
Ten artykuł mogłyby napisać inne, polskie marki, niekoniecznie związane z branżą bieliźnianą. Wspierajmy produkty #MadeinPoland i przestańmy powielać krzywdzący kompleks niższości. Powiedzmy jasno, że polska bielizna, polskie owoce, polskie urządzenia i polskie produkty są równie dobre (a czasami lepsze) niż zagraniczna konkurencja.
Nie chodzi o ślepe kupowanie wszystkiego, co ma nazwę #MadeinPoland. Chodzi o obiektywną opinię i porównanie.
W Promees robimy wszystko, aby dać Wam najwyższą jakość i luksus, na który zasługujecie. Kierujemy się konkretną filozofią i misją, która prowadzi nas od początku założenia marki. Chcemy dzielić się z Wami bielizną, dzięki której wyrazicie siebie w intrygujący i zmysłowy sposób. Pragniemy, abyście mogły emanować kobiecą siłą zarówno w sypialni, jak i na co dzień.
Czy nam się to udaje?
Słuchając Was, śmiemy twierdzić, że tak! Ale nie spoczywamy na laurach… Każdego dnia intensywnie pracujemy, abyście mogły nosić wysoko jakościową bieliznę, w której czujecie się komfortowo, pewnie i wyjątkowo.
Jesteście naszą rodziną #Promees.
Szukaj w Promees
Spodobał Ci się ten artykuł?
Przeczytaj również
06/11/2024
PROMEES i Marta Stawińska: Nowa Kolekcja, Nowa Definicja Zmysłowości
Marta Stawińska, założycielka i główna projektantka marki PROMEES, po raz kolejny zaskoczyła...
Czytaj więcej06/11/2024
Burgund – Najmodniejszy kolor bielizny na sezon jesień-zima 2024/25
Jesień-zima 2024/25 przynosi nam bogatą paletę inspiracji, z których na pierwszy plan wysuwa s...
Czytaj więcej05/08/2024
Międzynarodowy Dzień Bielizny: poznaj szczegóły!
Celebruj swoją kobiecość podczas Międzynarodowego Dnia Bielizny. Przypomnij sobie o swoich potrz...
Czytaj więcejZostań częścią #promees
Pokaż innym swój styl, oznaczając #promees lub @promeeslingerie w swoich social mediach.